81-730 Sopot
e-mail: kancelaria@gramatowscy.pl
skype: kancelariagramatowscy
Czy można zatrzymać dowód osobisty w zastaw?
Powszechną praktyką stosowaną przez przedsiębiorców (i nie tylko) oferujących wypożyczenie różnego rodzaju przedmiotów np. sprzętu sportowego jest wymóg pozostawiania dowodu osobistego w ramach zabezpieczenia. Podobna sytuacja dotyczy hotelarzy czy bibliotek. Pomimo działań ostrzegawczych w tym zakresie, zarówno ze strony Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, jak i Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, wciąż jednak wiele osób nie jest świadomych, że tego typu działanie ze strony przedsiębiorców jest niezgodne z prawem, a klient nie powinien się na nie godzić.
Wynika to z dwóch podstaw prawnych: przepisów o dowodach osobistych, a także z prawa ochrony danych osobowych.
Z dniem 1 stycznia 2015 r. w życie wchodzi nowa ustawa regulująca kwestie związane z dowodami osobistymi. W obecnym stanie prawnym zagadnienia te uregulowane są w ustawie z dnia 10 kwietnia 1974 r. o ewidencji ludności i dowodach osobistych. 1 stycznia 2015 r. ustawa ta traci moc, a w życie wejdą dwie nowe ustawy: ustawa z dnia 6 sierpnia 2010 r. o dowodach osobistych oraz ustawa z dnia 24 września 2010 r. o ewidencji ludności. Nie wpłynie to jednak zasadniczo na kwestie legalności zatrzymywania dowodu osobistego. Zgodnie bowiem z nową ustawą o dowodach osobistych, podobnie jak dotychczas, kto zatrzymuje bez podstawy prawnej cudzy dowód osobisty podlega karze ograniczenia wolności albo karze grzywny. Brak przy tym w polskim prawie podstawy dla przedsiębiorcy do zatrzymywania dowodów osobistych swoich klientów. W konsekwencji przedsiębiorca stosując tego typu praktyki niezgodne z prawem naraża się na odpowiedzialność za wykroczenie.
Niezależnie od powyższego wskazać należy na drugą, niezależną od powyższej podstawę, która powoduje, że zatrzymywanie nie tylko dowodów osobistych, ale i innych dokumentów zawierających określone dane osobowe jest zasadniczo działaniem niezgodnym z prawem, co wynika z ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych. W przypadku zatrzymania dowodu osobistego (lub jakiegokolwiek innego dokumentu, który zawiera dane osobowe) mamy bowiem do czynienia z przetwarzaniem danych osobowych w rozumieniu powyższej ustawy, co aktualizuje na podmiocie te dane przetwarzającym określone obowiązki. Przetwarzanie danych zwykłych (tj. nieobejmujących danych wrażliwych, czyli dotyczących np. przekonań religijnych, poglądów politycznych, ewentualnych skazań itp., których przetwarzanie możliwe jest tylko wyjątkowo) jest dopuszczalne tylko na podstawie jednej z następujących przesłanek:
- osoba, której dane dotyczą, wyrazi na to zgodę, chyba że chodzi o usunięcie dotyczących jej danych
- jest to niezbędne dla zrealizowania uprawnienia lub spełnienia obowiązku wynikającego z przepisu prawa
- jest to konieczne do realizacji umowy, gdy osoba, której dane dotyczą, jest jej stroną lub gdy jest to niezbędne do podjęcia działań przed zawarciem umowy na żądanie osoby, której dane dotyczą
- jest niezbędne do wykonania określonych prawem zadań realizowanych dla dobra publicznego
- jest to niezbędne dla wypełnienia prawnie usprawiedliwionych celów realizowanych przez administratorów danych albo odbiorców danych, a przetwarzanie nie narusza praw i wolności osoby, której dane dotyczą.
Nawet gdyby uznać, że w określonych przypadkach występuje jedna z powyższych przesłanek i przedsiębiorca ma podstawę do zebrania określonych danych, to zgodnie z ustawą wymagane jest również, aby dane te były zbierane dla oznaczonych i zgodnych z prawem celów, a przede wszystkim, aby zebrane dane były merytorycznie poprawne i adekwatne do tych celów. W rzeczywistości oznacza to, że można wyobrazić sobie sytuację, w której dochodzi do zawarcia określonej umowy i przedsiębiorca zbiera dane klienta, niezbędne dla niego w celu np. dochodzenia roszczeń z tytułu ewentualnych szkód (np. zniszczenie sprzętu), jednak nie usprawiedliwia to zatrzymania dowodu osobistego z uwagi na brak adekwatności takiego działania w stosunku do celu. Wystarczające wydawałoby się bowiem spisanie danych niezbędnych do wstąpienia na drogę sądową. Kwestia ta dotyczy nie tylko dowodów osobistych, ale jakichkolwiek innych dokumentów zawierających dane osobowe jak np. paszport czy prawo jazdy.
Zwrócić przy tym należy uwagę, że w praktyce często dochodzi np. do sytuacji, w której przedsiębiorca nie dopełnia obowiązku zabezpieczenia takich dokumentów przed ich zabraniem przez nieuprawnionego, co powoduje, że dochodzi do kolejnych naruszeń prawa, a dodatkowo stanowi duże niebezpieczeństwo dla klientów. Brak z kolei uprawnienia do przetwarzania danych jest już przestępstwem zagrożonym karą wolności do dwóch lat. Warto, aby pamiętali o tym fakcie szczególnie przedsiębiorcy, którzy stosują jeszcze tego typu praktyki. Jak się okazuje bowiem, prawdopodobieństwo naruszenia przez nich prawa jest bardzo wysokie i rodzić może poważne konsekwencje.
Podsumowując, zatrzymywanie dowodów osobistych, jak i innych dokumentów zawierających dane osobowe jest zasadniczo praktyką niezgodną z prawem. Dla klientów pozostawianie jakiegokolwiek dokumentu zawierającego dane osobowe jest działaniem ryzykownym. W tym kontekście najbezpieczniejszy dla obu stron wydaje się środek w postaci kaucji za wypożyczenie przedmiotu. Nie powoduje on naruszenia danych osobowych, a jednocześnie skutecznie może zabezpieczyć ewentualne roszczenia przedsiębiorców.
-----------------------------------
DG 27.08.2015
